10. Smarowanie dysprobitem, czyli czarne szaleństw
Wreszcie trochę cieplej, no i czas się zabrać za czarną robotę :). Dysprobit czas zacząć smarować. Pierwszego dnia posmarowałem warstwą gruntującą (rozrobione z wodą pół na pół), drugi dzień to już smarowanie docelowe, bez dodatku wody. Wydajność z wiaderka 20kg całkiem niezła - zużyłem w sumie ok. 15kg tejże masy - resztę wykorzystam do posmarowania ścian fundamentowych.
Zapraszam serdecznie do obejrzenia filmu z tego zadania i oczywiście do subskrybowania :) (kliknij w link poniżej)